Do nagrania filmu promującego bezpieczną jazdę w ramach konkursu Mistrzowie w drodze zostało dwa dni! To bardzo dużo czasu, by zrobić jeszcze super materiał, możliwości jest wiele a nagroda wyjątkowa – udział w szkoleniu z doskonalenia techniki jazdy! Spektakularny materiał filmowy mógłby promować jazdę bez używania telefonów komórkowych. Dlaczego to takie ważne?
Co może pozbawiony kontroli samochód na dystansie ponad 300 metrów? Rozbić przystanek, wjechać w grupę przechodniów, rozbić dystrybutor na stacji benzynowej i spowodować widowiskowy fajerwerk. Jeszcze lepiej będzie to wyglądać, jeżeli w środku siedzieć będzie „zombie”. Komunikujące się akurat przez telefon.
Rozmowa przez telefon czy 0,8 promila alkoholu we krwi? Wszystko jedno, jeżeli prowadzimy samochód. Jak to jest, że zwykła rozmowa telefoniczna działa na kierującego tak, jak solidny głębszy? Już tłumaczymy…
Ale – zanim to zrobimy, musimy powiedzieć ważną rzecz. Co prawda, prawnie dozwolona jest za kółkiem rozmowa przez zestaw głośnomówiący, ale już ona sprawia, że nasze zdolności psychomotoryczne zdecydowanie spadają. Także w tym przypadku odbieramy telefon, skupiamy się na wybieraniu numeru, dłubiemy przy ekranie na panelu samochodu. To wszystko sprawia, że odrywamy wzrok od drogi. A każde oderwanie wzroku to sekundy bez kontroli otoczenia i metry, które pokonuje bez kontroli nasz pojazd. Potem musimy przyzwyczaić się ponownie do analizy sytuacji na drodze. Patrzymy, ale nie widzimy, co także jest niezwykle niebezpieczne.
Jeżeli dodatkowo trzymamy przy uchu telefon, dochodzi do tego wzrastająca trudność fizycznego operowania samochodem, na przykład zmiany biegów.
Kiedy rozmawiamy, mamy do czynienia z tak zwanym rozproszeniem słuchowym. Pochłonięci rozmową przenosimy całą swoją uwagę na narząd słuchu, jednocześnie tracąc możliwość szybkiego rozpoznawania zamieniającej się sytuacji drogowej. I to jest właśnie te 0.8 promila alkoholu, które przytoczyliśmy na początku.
Wielu kierowców uzależnionych od manipulowania w telefonie rozmawia już co prawda za pomocą systemu głośnomówiącego, ale ciągle czytają i piszą za kółkiem wiadomości tekstowe. Zdarzają się nawet tacy, którzy w korkach, lub na ustawionym na autostradzie tempomacie, oglądają sobie filmiki. Tym „gratulujemy szczególnie”. Kilka lat temu pewna pani, prowadząc właśnie na tempomacie, swoje duże, amerykańskie auto, wysyłała do znajomych własne zdjęcie z opisem jak to bardzo jest szczęśliwa. Tak była pochłonięta tą czynnością, że nie zauważyła jednak stojącej przed nią, zepsutej ciężarówki.
„Samochodowym pisarzom” warto przypomnieć, że pisanie wiadomości tekstowych też jest prawnie zabronione. Ale – co tam prawo. Istotne jest to, że ryzyko spowodowania wypadku przez osobę rozmawiającą przez telefon komórkowy podnosi się o 9%, natomiast przez piszącą SMS-a — aż o 30%! Szybkość reakcji piszącego spada o 35%. Napisanie krótkiej wiadomości zajmuje średnio około 12 sekund, w tym czasie jadący z prędkością 100 km/h samochód pokonuje odcinek drogi o długości 330 metrów. 330 metrów bez kontroli…
Krajowe Centrum Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego i Grupa Lotos zapraszają najmłodszych kierowców do udziału w programie „Mistrzowie w drodze”. Wystarczy do 22 listopada 2020 przesłać film promujący bezpieczną jazdę za pomocą formularza zamieszczonego na stronie www.brd.org.pl i czekać na decyzje jury. Autorzy najlepszych filmów wezmą udział w szkoleniu realizowanym na terenie Autodromu Pomorze w Pszczółkach.