Pojutrze (15 marca) na drogach całej Polski ruszy akcja „Pasy”, organizowana przez Policję. Działania polegają na egzekwowaniu stosowania się kierujących i pasażerów do obowiązku jazdy w pasach bezpieczeństwa oraz stosowania urządzeń do przewozu dzieci.
To dobra okazja, aby przypomnieć pewną rocznicę, bez której trudno byłoby mówić o tym najistotniejszym elemencie samochodowego bezpieczeństwa biernego.
W tym roku mija 60 lat od pojawienia się w Volvo inżyniera Nilsa Bohlina, człowieka który rok później opatentował trzypunktowe pasy bezpieczeństwa. Urodziny w 1920 roku Nils Bohlin pracując od 1942 roku w lotniczej firmie Saab, zajmował się rozwojem systemu katapultowania siedzenia pilota. W 1958 roku odszedł z przemysłu lotniczego i zatrudnił się w Volvo. Lata doświadczeń w dziedzinie awiacji pozwoliły mu w ekspresowym tempie opracować trzypunktowe pasy bezpieczeństwa do samochodów, które opatentował w sierpniu 1959 roku. Zostały one po raz pierwszy zamontowane w modelu PV544. W 1967 roku Volvo wyposażało w pasy już wszystkie modele koncernu.
Trzeba przyznać, że pasy bezpieczeństwa pojawiły się w samochodach znacznie wcześniej, niż zaczął nad nimi eksperymentować Bohlin. Już w latach 20 i 30 tych biodrowe dwupunktowe pasy lotnicze trafiły do sportu samochodowego. Stosował je między innymi znany zawodnik rajdowy Witold Rychter. W 1929 roku major pilot Bolesław Stachoń opublikował obszerny artykuł w którym sugerował stosowanie pasów bezpieczeństwa w samochodowych imprezach sportowych. Przewidywał też zastosowanie pasów prywatnych.
Dlaczego więc, mimo stosowania już wcześniej kilku rodzajów pasów to właśnie wynalazek Nilsa Bohlina okazał się tak przełomowy? Szwedzki inżynier zauważył, że aby pas był skuteczny, musi pochłaniać siłę w odpowiednim miejscu – w okolicach miednicy i klatki piersiowej, gdzie ciało jest najbardziej odporne. Musi być łatwy w użytkowaniu i regulowaniu. Zdefiniował też kształt klamry o końcówce skierowanej ku podłodze oraz pozostawanie pasa w miejscu i brak ruchu przy obciążeniu. Aby umożliwić użytkowanie wynalazku przez wszystkich producentów samochodów, Volvo zarejestrowało patent jako otwarty. Wraz z wprowadzeniem wynalazku do wszystkich modeli marki, Volvo opublikowało w 1967 roku specjalny raport ze wszystkich kolizji z udziałem aut tej marki w roku 1966. „Raport o 28 000 wypadków” jasno pokazał, że pasy bezpieczeństwa ograniczały występowanie urazów o około 50-60 procent.
Pierwsze trzypunktowe pasy bezpieczeństwa nie różniły się specjalnie od lotniczych. Ich największą niedogodnością była skomplikowana regulacja, która utrudniała komfortowe użytkowanie pasów przez większą liczbę osób. Problem ten rozwiązano zaledwie po niecałej dekadzie, wprowadzając w drugiej połowie lat 70 – tych automatyczne zwijacze pasów. W latach osiemdziesiątych uzupełniono je o napinacze, dociskające jadącego w razie kolizji do fotela.
W Polsce obowiązek zapinania pasów bezpieczeństwa wprowadzono już w 1983 roku. Dotyczył wtedy tylko przednich siedzeń na drogach poza obszarem zabudowanym. W 1991 roku obowiązek ten rozszerzono na wszystkie drogi, oraz wszystkie rzędy siedzeń. W 1999 r. wprowadzono dodatkowo obowiązek wożenia dzieci do lat 12 w specjalnych fotelikach ochronnych.
Mimo niewyobrażalnej rewolucji, jaka dokonała się od 1969 roku w dziedzinie systemów biernego bezpieczeństwa, cały czas ich skuteczne działanie wiąże się z zapinaniem pasów bezpieczeństwa.
Minęło sześć dekad, a wciąż spory odsetek ludzkości nie nawykł do poprawnego stosowania tego bardziej doniosłego wynalazku w historii dbałości o bezpieczeństwo bierne zmotoryzowanych. Świadczą o tym chociażby analizy prowadzone w ramach kampanii Mistrzowie w pasach, której podstawowym celem jest edukacja w zakresie poprawnego zapinania pasów i bezpiecznego podróżowania z dziećmi.