Bezpieczeństwo w ruchu stanowi jeden z ważniejszych aspektów życia społecznego w naszym kraju. Nic dziwnego, że od lat podejmowane są działania zmierzające do poprawy sytuacji na polskich drogach. Zmieniane jest prawo, a służby odpowiedzialne za nadzór, w tym w głównej mierze Policja, otrzymują wyposażenie usprawniające realizację zadań, których efektem jest poprawa bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
Ze wstępnych danych zgromadzonych przez Policję wynika, że w roku 2020 na polskich drogach doszło do 23.540 wypadków drogowych, w których zostały ranne 26.463 osoby, a śmierć poniosło 2.491 osób. Liczba wypadków zmalała o 22,3%, rannych o 25,4%, a osób zabitych o 14.4%.
Bardzo duży wpływ na tak istotną poprawę stanu bezpieczeństwa w 2020 r. miała sytuacja związana epidemią koronawirusa (SARS-CoV-2). Wprowadzony lockdown i związane z tym ograniczenia w ruchu pojazdów i pieszych, realizacja zadań zawodowych w ramach pracy zdalnej i jednocześnie ograniczenie dostępności hoteli itp. wpłynęły na znaczne ograniczenia ruchu na drogach.
Każdego roku zwiększa się liczba nowo zarejestrowanych pojazdów, co sprawia, że natężenie ruchu na polskich drogach jest coraz większe, czego skutki widoczne są przede wszystkim w miastach.
To właśnie w aglomeracjach miejskich dochodzi najczęściej do „konfliktu” w ruchu między kierującymi pojazdami, a pieszymi uczestnikami ruchu. Z danych statystycznych wynika, że około 90% wypadków z udziałem pieszych ma miejsce właśnie na obszarach zabudowanych. Zdecydowana większość wypadków z udziałem pieszych, powodowana jest przez kierujących pojazdami, a jako przyczyna dominuje, tzw. najechania na pieszego. W roku 2019 wina kierujących to aż 67,5% wszystkich zdarzeń z najechaniem na pieszego. Ponad 60% wypadków z winy kierujących jest to nieustąpienie pierwszeństwa pieszym. Nie bez znaczenia jest także zachowanie samych pieszych na drodze, które pozostawia również wiele do życzenia. Najczęstszą przyczynę wypadków z winy pieszych stanowi nieostrożne wejście na jezdnie. Jest to około 60% wypadków z winy pieszych. Jednak bez względu na to kto zawinił w danej sytuacji, czy do wypadku przyczynił się kierujący pojazdem czy pieszy, istotne są skutki tych zdarzeń, a są one tragiczne przede wszystkim dla pieszych.
Polska należy do tych krajów europejskich, gdzie współczynnik zabitych na 1 milion mieszkańców należy do najwyższych. Według danych Europejskiego Obserwatorium Ruchu Drogowego (ERSO) ten współczynnik w naszym kraju wynosił w 2016 roku 22,6, przy średnim współczynniku dla krajów Unii Europejskiej 10,6. Nie dziwi więc, że od lat trwa dyskusja na temat poprawy stanu bezpieczeństwa na polskich drogach, uwzględniająca
bezpieczeństwo niechronionych użytkowników dróg, a w szczególności pieszych.
Jednym z działań mających przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa wśród pieszych była uchwalona w 2015 roku zmiana przepisów prawa, które sankcjonuje od 18 maja 2015 roku zatrzymanie uprawnień do kierowania pojazdem w sytuacji przekroczenia prędkości o 50 km/h w obszarze zabudowanym.
Dokonując analizy stanu bezpieczeństwa na przestrzeni 6 lat od roku 2014 (przed uchwaleniem wspomnianych zmian) do roku 2019 można zauważyć, że ogólna liczba wypadków drogowych zmalała o 13%, jednak liczba wypadków z udziałem pieszych zmniejszyła się w tym czasie aż o 23%. Liczba wszystkich zabitych w wypadkach drogowych zmalała o 9%, natomiast wśród zabitych pieszych aż o 29%. Na uwagę zasługuje również fakt, że w roku 2014 liczba zabitych pieszych stanowiła 35% ogólnej liczby śmiertelnych ofiar wypadków drogowych, natomiast w roku 2019 wyniosła ona już tylko 27% tej liczby.
Moglibyśmy uznać, że poprawa bezpieczeństwa wśród pieszych jest znacząca, jednak w dalszym ciągu bardzo wiele brakuje nam do europejskiej średniej współczynnika pieszych zabitych na 1 milion mieszkańców.
Należy zauważyć, że na przestrzeni tych kliku lat nie uległa większym zmianom sytuacja pieszych na przejściach dla pieszych. Miedzy 2019 a 2014 rokiem liczba wypadków z udziałem pieszych na przejściach dla pieszych zmniejszyła się zaledwie o 2% (w 2019 roku było to aż 3.466 wypadków), jednak procentowy udział wypadków drogowych na przejściach dla pieszych, do ogólnej liczby wypadków z udziałem pieszych wzrósł z 37% w roku 2014 do 49% w roku 2019. W tym samym czasie liczba pieszych zabitych na przejściach dla pieszych zmalała o 16% (w roku 2019 było to aż 234 zabitych), jednak procentowy udział zabitych na przejściach dla pieszych do ogólnej liczby zabitych pieszych wzrósł z 25% w roku 2014 do 29% w roku 2019.
To pokazuje, jak istotne było podjęcie dalszych działań legislacyjnych zmierzających do poprawy bezpieczeństwa tej grupy niechronionych użytkowników drogi. Jednym z elementów expose Premiera Rządu Polskiego Pana Mateusza Morawieckiego wygłoszonym w dniu 19 listopada 2019 roku, było wprowadzenie zmian dających pierwszeństwo pieszym przed przejściem dla pieszych. W roku 2020 rozpoczęły się prace legislacyjne, których celem było zrealizowanie zapowiedzi Premiera. W dniu 25 lutego 2021 r. Sejm (po poprawkach Senatu) uchwalił ustawę wprowadzającą zmiany w ustawie Prawo o ruchu drogowym. Zgodnie z tymi zmianami pieszy będzie miał pierwszeństwo przed pojazdem nie tylko w sytuacji, kiedy znajduje się na przejściu dla pieszych, jak obecnie, ale również w sytuacji wchodzenia na to przejście, jednak z wyłączeniem tramwaju. Należy zwrócić uwagę, że w dalszym ciągu pieszego obowiązuje przepis mówiący o tym, że wchodząc na jezdnie (torowisko) albo przechodząc przez tą jednię (torowisko) ma on zachować szczególna ostrożność. Ponadto w dalszym ciągu pieszemu zabrania się wchodzenia na jezdnię bezpośrednio przed jadącym pojazdem, w tym również na przejściu dla pieszych. Zachowanie tego przepisu ma istotne znaczenie, biorąc pod uwagę fakt, że pojazd o określonej masie, poruszający się nawet z dopuszczalną prędkości w obszarze zabudowanym 50 km/h, nie jest w stanie zatrzymać się w miejscu.
Kiedy mówimy o prędkości, należy także zauważyć, że ta sama ustawa wprowadziła na nowo ograniczenie prędkości w obszarze zabudowanym do 50 km/h, bez względu na porę dnia.
Wspomniana ustawa wprowadza jeszcze jeden bardzo istotny przepis, który powinien przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa pieszych, a mianowicie zabrania ona pieszemu korzystania z telefonu lub innego urządzenia elektronicznego podczas wchodzenia lub przechodzenia przez jednię (torowisko), w tym również na przejściu dla pieszych, w sytuacji gdy korzystanie z wymienionych urządzeń prowadzi do ograniczenia możliwości obserwacji sytuacji na jezdni (torowisku) lub przejściu dla pieszych.
Ustawa zacznie obowiązywać od dnia 1 czerwca 2021 roku.
Z cała pewnością będzie trwała nieustanna dyskusja o słuszności wprowadzonych rozwiązań. Szczególne niezadowolenie będzie ze strony większości osób kierujących pojazdami. Jednak w mojej ocenie wprowadzone rozwiązania prawne idą w dobrym kierunku. Potrzebna jest teraz dobra kampania promująca nowe przepisy. Nie można dopuścić do przekonania wśród pieszych uczestników ruchu drogowego o ich bezwzględnym pierwszeństwie na przejściach dla pieszych. Nie bez znaczenia jest także wyrabianie wśród pieszych i kierujących pojazdami nawyków wykraczających poza ramy prawne. Przykładem może być tu kampania realizowana od kilku lat przez Krajowe Centrum Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego „Daj znak”, której celem jest promowanie interakcji między pieszym a kierowcą, polegającej na pokazaniu dłonią przez pieszego, chęci przekroczenia jezdni, a z drugiej strony otrzymanie od kierującego pojazdem zwrotnego przekazu, w tej samej formie, że zrozumiał zamiar pieszego.
Musimy pamiętać, że nawet najlepiej skonstruowane prawo nie zastąpi zdrowego rozsądku i wzajemnego poszanowania między poszczególnymi uczestnikami ruchu drogowego. Potrzebna jest stała edukacja w zakresie wychowania komunikacyjnego, począwszy od przedszkola, przez szkoły podstawowe, skończywszy na szkołach ponadpodstawowych. Nie bez znaczenia jest także reedukacja w zakresie wprowadzanych nowych rozwiązań prawnych. Celem nas wszystkich powinna być stała poprawa bezpieczeństwa w ruchu drogowym, a przez to wzrost poczucia bezpieczeństwa wśród wszystkich użytkowników dróg.